-
Szukaj
-
Facebook
Czym zajmujesz się na co dzień?
Jestem managerem w jednej z polskich agencji PR i zajmuję się wspieraniem firm z różnych branż w ich komunikacji z otoczeniem, np. z ich klientami czy partnerami biznesowymi. Pozwala mi to ciągle uczyć się i czerpać wiedzę dotyczącą różnych segmentów rynku. W wolnych chwilach biegam. Niestety od czerwca mam na to coraz mniej czasu ;-(
Dlaczego dołączyłeś do Republikanów?
Bo nie chcę wyłącznie kląć pod nosem, gdy co miesiąc przelewam swoje 1000 złotych ze swojego konta do ZUS-u. Pomijam już inne podatki. Do tego jeszcze słyszę jak wczorajszy liberał zapowiada dziś likwidację tzw. umów śmieciowych przez zwiększenie tych kosztów. Przecież to nie samozatrudnienie, nie umowy zlecenia czy o dzieło są umowami śmieciowymi, ale właśnie etat, gdzie większa część kosztów pracodawcy trafia nie do pracownika tylko jest wyrzucana do państwowego kosza. Dodatkowo prowadząc działalność gospodarczą, czy obserwując problemy swoich klientów, bezpośrednio widzę na jakich innych polach państwo nie zdaje egzaminu. Wiem jednak, że od samego narzekania nic się nie zmieni.
Można powiedzieć, że to moja druga próba. Już od czasów licealnych interesowałem się polityką i marzyłem by żyć w kraju, w którym obywatele mają więcej wolności. Działałem w tym kierunku, zaczynając w Stowarzyszeniu KoLiber. Później obserwując politykę, ale też w pewnym zakresie bezpośrednio w niej uczestnicząc, bardzo się zniechęciłem. Jednak gdzieś podskórnie czułem, że nie wytrzymam i przy nadarzającej się okazji ponownie zakasam rękawy. Stał się nią sygnał Przemka Wiplera, że zakłada Stowarzyszenie.
Jakie aktywności podejmuje Wasz Klub Republikański?
Włączyliśmy się w referendum w Warszawie. Bardzo łatwo przedstawiliśmy niedociągnięcia i niespełnione obietnice prezydent miasta dotyczące tylko naszej dzielnicy. Niestety ze smutkiem muszę przyznać, że nie wynika to wyłącznie naszej sprawności. Uczestniczyliśmy też w akcji Gronkobus. Monitorujemy problemy w naszej dzielnicy, i na tej podstawie będziemy proponować włączenie do naszych republikańskich postulatów dla Warszawy kilka systemowych reform istotnych dla wszystkich młodych i dynamicznie rozwijających się dzielnic stolicy. Namówiliśmy również naszego posła do Pani Prezydent zadania pytań w sprawie inwestycji drogowych w naszej dzielnicy oraz połączenia z sąsiadującym Ursynowem. Niestety pytania były chyba zbyt trudne, bo zaraz minie drugi miesiąc a jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Czym charakteryzuje się Wasza dzielnica?
O, to chyba wie każdy Polak. Kiedyś to był Pałac w Wilanowie, a dziś Miasteczko Wilanów zwane przez niektórych Lemingradem. Jesteśmy ponoć symbolem bezrefleksyjnego poparcia dla PO. Faktycznie to tu, Bronisław Komorowski miał ponad 70% poparcia, ale to się zmienia. Wszyscy na co dzień odczuwamy otaczające nas problemy. Już referendum pokazało, że warto uderzyć pięścią w stół i nagle to co niemożliwe staje się możliwe. Aby tak było to zamiast np. trzeba iść do kina i zebrać kilkaset albo choć kilka podpisów od znajomych i sąsiadów, lub na przykład wsiąść do Gronkobusa, czy wysłać pismo z pytaniami. Wtedy nagle pani prezydent wychodzi z gabinetu i rozmawia z mieszkańcami, tanieje wywóz śmieci, premier zapowiada kontynuacje budowy obwodnicy, burmistrz wznawia budowę ratusza, a szef transportu poprawę komunikacji autobusowej. Oczywiście trochę to upraszczam, ale referendum, do którego jako Republikanie dołożyliśmy swoją cegiełkę, co doprowadziło do przyspieszenia zmian w mieście. Dodatkowo młodzi ludzie, którzy tu mieszkają, mają kredyty, są na początku swoich karier i zakładają rodziny, coraz częściej widzą, że Donald Tusk wcale nie ma dla nich propozycji. Teraz jeszcze objawia się to głównie rezygnacją, brakiem zaufania do wszystkich, który chcą działać i zapowiadają zmiany, ale nasza rolą jest pokazać alternatywę: determinację dla przemian, nowe standardy i pomysły, a tym samym tchnąć nowego ducha w mieszkańców Wilanowa i Warszawy.
Dodatkowo na ostatnim spotkaniu rozmawialiśmy o naszym nowym pomyśle na nową atrakcje, z której Wilanów będzie znany. Nawet jeśli nie w całym kraju, jak wymienione wcześniej Pałac czy Miasteczko to na pewno w skali Warszawy.
Gdzie widzisz Republikanów za 2-3 lata?
Na kilkutysięcznym dwudniowym zjeździe Republikańskim gdzie jako środowisko, które wie, że ma realny wpływ na życie publiczne zastanawiamy się, które z odważnych ale szczegółowo opracowanych reform zaproponujemy do debaty publicznej w pierwszej kolejności. Następnie dyskutujemy w jaki sposób przeprowadzimy kampanie społeczne budujące społeczne akceptacje dla tych pomysłów tak aby ci z nas, którzy pełnią funkcje publiczne w samorządach i Parlamencie wprowadzili te pomysły w życie wspólnie ze swoimi partnerami politycznymi.
komentarze
Stowarzyszenie "Republikanie"
tel.:
Biuro prasowe
tel.: