-
Szukaj
-
Facebook
Czym zajmujesz się na co dzień?
W największym skrócie, aplikacjami internetowymi i mobilnymi. Jestem programistą i pasjonatem nowych technologii. Uważam, że w nowych technologiach tkwi ogromny potencjał, który pozwala lepiej organizować czas, pracę i wykorzystanie zasobów.
Dlaczego wstąpiłeś do Republikanów?
W styczniu 2013 roku usłyszałem o pośle Przemysławie Wiplerze i zastanawiałem się co taki człowiek robi w PiS. Pół roku później założył Stowarzyszenie Republikanie, które uznałem za pierwszą inicjatywę polityczną, w którą chciałbym się zaangażować i z którą mógłbym się identyfikować. Do czerwca 2013 roku czułem, że chcę zająć się pracą na rzecz dobra wspólnego, ale nie mogłem znaleźć dla siebie miejsca ? wcześniejszy układ partyjny mi nie odpowiadał. Republikanie stworzyli alternatywę dla osób takich jak ja.
W jakich działaniach czujesz się najlepiej? Co Cię inspiruje?
Najchętniej podejmuję się tego co niesie za sobą wartość dodaną dla społeczeństwa. Oprogramowanie, które wytwarzamy daje ludziom nowe możliwości. Jako Republikanin chcę przyczynić się do procesu prawdziwej zmiany w Polsce. Uważam, że nasz kraj wymaga głębokich zmian ustrojowych, a spory ideologiczne tylko ją wstrzymują.
Gdybyś miał wybrać jedną reformę, którą mógłbyś przeprowadzić w Polsce teraz, co byś wybrał?
Zająłbym się sądownictwem, bo obecny system nie daje Polakom gwarancji sprawiedliwości. Sądownictwo działa zbyt powolnie, sprawia że dochodzenie do własnych praw jest nieopłacalne. Priorytetem jest reorganizacja trybu prowadzania rozpraw, a przez to przyspieszenia pracy sądów. Uważam, że powinniśmy wprowadzić prawo precedensu, zyskalibyśmy w ten sposób stabilność wyroków, a przez to wzrosłoby poczucie bezpieczeństwa wśród obywateli.
Czym charakteryzuje się Twoje miasto? Jakie aktywności podejmuje Wasz klub republikański?
Mamy 4 dworce w miejscu jednego. A tak serio, Poznań ma długą tradycję republikanizmu, jest stolicą pracy organicznej. Klub Republikański w naszym mieście musi te tradycje kultywować. Obecnie skupiamy się na organizacji spotkań tematycznych, planujemy happeningi – chcemy w ten sposób rozbudowywać nasze struktury. Regularnie wydajemy internetowy biuletyn republikański i zastanawiamy się nam wydaniem go w wersji papierowej.
Z czym wiążesz swoją przyszłość?
Przede wszystkim z Polską – wiem, że nie chciałbym wyjechać. Podczas rocznego pobytu we Włoszech wyleczyłem się z wielu narodowych kompleksów. Polska to moja kultura, mój język, moja rodzina, tu czuję się najlepiej. Chcę, żeby nasz kraj dawał mi i mojej rodzinie możliwość zarabiania na życie. Cokolwiek będę robił w przyszłości – mam nadzieję, że będę to robił tutaj.
Gdzie widzisz Republikanów za 3 lata?
Chciałbym, żebyśmy organizacyjnie wzorowali się na węgierskim Fideszu – powinniśmy te lata wykorzystać na ogromną pracę organiczną nad budową silnych ogólnopolskich struktur. Musimy nauczyć się bycia liderami. Po wykonaniu tych zadań, za 3 lata Republikanie będą liczącą się siłą na polskiej scenie politycznej.
Wywiad przeprowadziła Anna Kiljan, koordynator Biura Prasowego
komentarze
Stowarzyszenie "Republikanie"
tel.:
Biuro prasowe
tel.: