-
Szukaj
-
Facebook
Rząd na gwałt szuka pieniędzy, którymi może ratować finanse ZUSu. Niestety wszystkie rozwiązania łączą się ze wzrostem obciążeń dla podatników. Kolejne zmiany dotyczą tzw. „umów śmieciowych” oraz systemu emerytalnego.
Trwa krucjata rządu przeciwko „umowom śmieciowym”. Teraz przyszła pora na oskładkowanie twórców pracujących na tzw. umowę o dzieło, co w znaczny sposób zmniejszy ich dochody. Twórcy będą musieli oddać ok. 200 zł z każdego zarobionego 1000 zł. Rozważane jest także ograniczenie możliwości korzystania z umów o dzieło do określonego katalogu rodzajów pracy. Rzeczpospolita szacuje, że proponowane rozwiązania przyniosą dodatkowe 1,9 mld zł dla ZUS. Eksperci twierdzą jednak, że zarówno przedsiębiorcy jak i twórcy będą uciekać od nowego obciążenia – mogą zakładać firmy w rajach podatkowych czy przechodzić do szarej strefy.
Dziś wchodzi również w życie część zmian w systemie emerytalnym. Wprowadzone zostają Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego, które według rządu mają zachęcić Polaków do samodzielnego oszczędzania. Wypłaty z tego konta opodatkowane będą stałą składką w wysokości 10%. Dochód przekazany do IKZE będzie zwolniony z podatku, jeśli nie przekroczy w ciągu roku 1,2-krotności prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia. Obostrzenie to sprawia, że IKZE tylko w niewielkim stopniu zwiększy nasza emeryturę. Według Krzysztofa Nowaka z firmy doradczej Mercer Polska przez 20 lat możemy zaoszczędzić ok. 80 tys. zł, czyli z ewentualnym zyskiem ok. 120-150 tys. zł w bardzo optymistycznym wariancie.
„Rząd ratuje jak może finanse w ZUSie i sięga coraz głębiej do kiszeni Polaków. Niedługo podatki staną się nie do zniesienia. Już teraz przewiduje się, że wielu przedsiębiorców i twórców ucieknie w szarą strefę, to by był optymistyczny wariant. Obawiam się jednak, że część z nich po prostu ucieknie z kraju.” – powiedział Łukasz Wróbel, wiceprezes PRJG.
komentarze
Stowarzyszenie "Republikanie"
tel.:
Biuro prasowe
tel.: