Aktualności

Dziś w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne dotyczące prezydenckiego projektu ustawy o samorządzie. Oprócz Republikanów, wzięło w nim udział wiele środowisk i przedstawicieli organizacji pozarządowych, m.in. Pomarańczowa Alternatywa, JOW i Demokracja Bezpośrednia.

Przypomnijmy, że ustawa wprowadza ogromne zmiany w ustroju samorządu. Mają one dotyczyć większego usieciowienia samorządu, co w teorii ma przełożyć się na zwiększenie partycypacji społecznej na poziomie lokalnym. Przy okazji, ustawa wprowadza utrudnienia, które w praktyce uniemożliwią odwoływanie ze stanowisk burmistrzów, prezydentów miast i wójtów.

To właśnie zapis art. 68 dotyczący zwiększenia frekwencji wymaganej przy referendach wzbudzał największe kontrowersje. Podobnie było podczas wysłuchania.

„Bezwzględna większość wszystkich mieszkańców nie może odwołać swojego burmistrza, prezydenta lub wójta. To jest kuriozum. Nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji.” – Łukasz Wróbel krytykuje planowane zmiany dotyczące referendów – „Ludzie nie wierzą w to, że mają jakikolwiek wpływ. Taką zmiana prawa pokazujemy ludziom, że faktycznie nie mają nic do powiedzenia we własnym kraju.”

„Tego typu pomysły w prostej linii prowadzą do oligarchizacji władzy samorządowej” – dodaje Major Waldemar Fydrych.

Wniosek Przemysława Wiplera o wysłuchanie publiczne został pozytywnie rozpatrzony głównie dzięki osobom zaangażowanym w akcję Godzina dla Polski, które w ciągu doby wysłały 17,951 maili do członków Komisji. Społeczeństwo nie jest obojętne w tej sprawie. Wysłuchanie było konieczne by obywatele mogli przedstawić swoje zdanie na ten temat i bronić swoich praw w Sejmie.